Rozdział 604
"Jeremy, gówno mnie obchodzi, czy chcesz umrzeć, ale tylko nie brudź mi rąk." Madeline wpatrywała się w niego, i nagle, jej puls przyspieszył.
Pomyślała, że będzie szczęśliwa, słysząc, że ktoś, kogo nienawidziła z całych sił, chce umrzeć, ale w tej chwili poczuła się dziwnie nieswojo.
Widząc, że plama krwi na białej koszuli Jeremy'ego powiększa się, łzy nagle napłynęły jej do oczu. Poczuła się nie