Rozdział 181
"Ja..." Rebeccę ogarnęło wzruszenie i nie mogła go powstrzymać. W końcu postanowiła zostać.
Fiona miała rację. Gdyby Penelopy tu nie było, nie zostałaby wyrzucona. Nie mogła przegapić szansy zbliżenia się do Simona.
W pokoju, na łóżku leżał przystojny mężczyzna. Jego oddech brzmiał trochę ciężko. Jego czyste i przystojne brwi były lekko zmarszczone i nie wyglądał zbyt komfortowo.
Teraz nie miał w