Rozdział 400
Sharon wpatrywała się w mężczyznę przed sobą, nie mrugając. Nie wątpiła w niego ani trochę i była pewna, że mógłby ją chronić, ale to była inna sprawa.
Nie chodziło o to, czy był w stanie ją obronić. Jednak ktoś ją wrobił i została oznaczona jako pośrednia morderczyni. W związku z tym najważniejsze w tej chwili było rozwiązanie tej sprawy.
Dlatego wciąż musiała skonfrontować się z panem Quill i za