Rozdział 225
Po tych wspomnieniach Sharon wyszła z pokoju i wróciła na ceremonię pogrzebową. Pani Collins stała obok ołtarza i witała tych, którzy przyszli oddać hołd doktorowi Collinsowi.
Sharon podeszła do niej. – Pani Collins, chciałabym zamienić z panią kilka słów na osobności – powiedziała.
Pani Collins spojrzała na nią i poszła za nią na bok. – Co chciałaś mi powiedzieć? – zapytała.
– Pani Collins, czy d