Rozdział 856
Trzy dni później Sharon była w połowie procesu tworzenia zapachu. Wszystko szło gładko.
Wyszła z laboratorium. Dziś wieczorem miała ochotę napić się filiżanki kawy, żeby się odświeżyć.
Zauważyła kopertę na stole w salonie. Nie mogła powstrzymać zdziwienia. Dlaczego tu leży koperta?
Podniosła kopertę i rzuciła na nią okiem. W środku był list.
Wyjęła list i spojrzała na niego. Przeczytała słowa na n