Rozdział 253
Oślepiła ją nienawiść i żądza pomszczenia ojca do tego stopnia, że ledwo zastanowiła się, czy Douglas zdoła udźwignąć prawdę.
Szkoda, że zdała sobie z tego sprawę trochę za późno…
Przez dłuższą chwilę była w szoku, powoli opuszczając korytarz. W rozpaczy wyszła ze szpitala i spojrzała w niebo.
Chciała zapytać Boga, czy zrobiła dziś coś złego.
Kiedy się obudziła, następnego dnia było już południe.