Rozdział 688
Sharon i Simon stali w porcie, obserwując jacht zbliżający się do nich.
W tej chwili wyraźnie widzieli ludzi na pokładzie.
Nie było zaskoczeniem, że Xena nalegała, by za nimi podążać, ale pojawienie się Howarda oszołomiło Sharon.
– Wygląda na to, że nasze rodzinne wakacje we trójkę zostaną zrujnowane przez innych – Sebastian wykrzywił usta, bo nie lubił tych gości.
Czarne oczy Simona zmrużyły się,