Rozdział 775
– O, Sebastian tutaj. Twój ojciec przyszedł ci pogratulować i obejrzeć ceremonię wręczenia nagród – powiedziała nauczycielka, gdy ich zobaczyła.
Sharon od razu zrozumiała. Nauczycielka kazała mu przyjść.
Podniosła wzrok. W tej samej chwili on również na nią spojrzał. Ich spojrzenia spotkały się w powietrzu. Jej oddech stał się nierówny, gdy unikała jego wzroku.
– Kto go zaprosił? – zapytał Sebasti