Rozdział 501
Xena była lekko zaskoczona. Dopiero co przyjechała, a on już próbował ją wyprosić. Oczywiście, w jej sercu pojawił się pewien dyskomfort, ale mimo to starała się zachowywać rozsądnie.
– Bądź spokojny, jestem tu tylko po to, żeby się tobą i Sebastianem zaopiekować. Wiem, że cały ten czas szukałeś Sharon i ja też mam nadzieję, że wróci tak szybko, jak to możliwe. Poza tym Sebastian potrzebuje matki.