Rozdział 108 - S3
Flavian – punkt widzenia
Dotarłem do pracy dziewczyn tak szybko, jak tylko mogłem. Moja kruszynka była zaskoczona, widząc mnie tam tak wcześnie.
– Detektywie, do mojego dyżuru jest jeszcze ponad godzina. – Wstała i mnie przytuliła, ale szybko się odsunęła.
– Znam te perfumy, Flavianie, i to nie są twoje. – Kruszynka spojrzała na mnie, wydawała się być zmartwiona.
– Tak, znasz je, dlatego tu jestem