Rozdział 5 - Sezon 4
Perspektywa Patricka
Byłem wściekły! Czułem w żyłach wściekłość, jakiej dawno nie czułem. Zrobiono ze mnie głupka, i to nie tylko ta rozpieszczona dziewczynka, ale i wszyscy moi przyjaciele. Co im strzeliło do głowy, żeby tak mnie wystawić?
Weszliśmy do biura mojej asystentki, które przylegało do mojego. Zatrzymała się przy biurku, trochę niepewna. Minąłem ją i otworzyłem drzwi do mojego gabinetu,