S7 Rozdział 192
Perspektywa Manueli
Wiedziałam, że Flavian kocha swoją pracę, ufałam jego kompetencjom, ale to nie powstrzymywało mojego niepokoju za każdym razem, gdy ruszał do starcia. A jeśli myśleli, że będę siedzieć na kanapie i czekać na wieści przez telefon, to bardzo się mylili. Jeśli któryś z funkcjonariuszy Flaviana był w szpitalu, to ja też tam jechałam. Byli jak rodzina, znałam ich wszystkich, zbieral