S7 Rozdział 189
Z perspektywy Flaviana
Wszystko było gotowe, wszyscy na pozycjach, pojazdy w gotowości do wyjazdu. Cztery radiowozy eskortowały autobus z więźniami. Wszystkie pojazdy opancerzone, a funkcjonariusze ciężko uzbrojeni. Przejechaliby każdego, kto spróbowałby ich zatrzymać, ale problem polegał na tym, że nie wiedzieliśmy, czego się spodziewać.
– Detektywie! Detektywie! – Jeden ze strażników z budki prz