Rozdział 116 — Sezon 2
Samantha, perspektywa pierwszej osoby
Ledwo zaczęliśmy grać, gdy Flavian odebrał dziwny telefon i musiał wyjść, mówiąc, że to sprawa służbowa, ale zaraz wróci. Manu tylko obserwował. Kontynuowaliśmy grę i wszystko szło dobrze, dopóki nie zadzwoniła do mnie Maria.
– Sam, twoje kartony z przeprowadzką dotarły. Zaraz wszystko poukładam, masz jakieś specjalne instrukcje? – zapytała Maria, a ja odetchn