Rozdział 89 – S6
Perspektywa Hanny
Stałam przed Rafaelem, czując się raczej niezręcznie. Wszystko potoczyło się niespodziewanie i tak szybko. Wciąż nie do końca rozumiałam, jak to się stało, ale czułam się nieswojo, stojąc przed tym mężczyzną, który wydawał się zbyt poirytowany.
I jeszcze jedno – pomimo tego, że wszystko wyszło na jaw i Melissa była bezpieczna, nadal nie ufałam Rafaelowi. Ufałam mu jeszcze mniej,