Rozdział 181 — Sezon 2
Punkt widzenia Henry’ego
Samantha wyglądała tak oszałamiająco, tak promiennie, że nie widziałem nikogo innego, tylko ją przede mną. Ledwo słyszałem, co mówił ksiądz i urzędnik stanu cywilnego, bo nie mogłem oderwać od niej wzroku.
Zaangażowałem się w organizację ceremonii ślubnej, żeby włączyć w to jej babcię, która wniosłaby obrączki i trafiłem w dziesiątkę. Emocje mojej panny młodej były czymś w