Rozdział 115 - S6
Perspektywa Fernanda
Byłem już w ogrodach Klubu Towarzyskiego, w miejscu, gdzie Melissa chciała wziąć ślub. Nie wiem, jak udało jej się zarezerwować klub na nasze wesele, ale dokonała tego. Mogłem sobie tylko wyobrazić, że kosztowało to Olivera fortunę i milion przysług, o które musiała prosić. Ale naprawdę wybrała idealne miejsce, miejsce, do którego przychodziliśmy od dziecka i które praktycznie