Rozdział 155 — S6
Perspektywa Melissy
Patrzyłam na Henry’ego i zastanawiałam się, jak mu powiedzieć, że znowu stał się celem zakładu wśród jego przyjaciół. Ci mężczyźni zawsze o coś się zakładali; wszystko było dla nich wystarczającym powodem, żeby obstawiać, kto będzie miał rację. Wciąż pamiętałam wieczór, kiedy postanowili założyć się z przyjaciółmi Levy’ego o wspólną kolację z nami. Nie mieli żadnych granic, cho