Rozdział 77 - S2
Perspektywa Henry’ego
Nie mogłem uwierzyć, co mi zrobiła Samantha – wsypała mi do soku środek na potencję. Od razu poczułem, że coś jest nie tak; pociłem się, serce mi waliło jak młotem, i bez powodu stanął mi ten bezsensowny wzwód. Kiedy poszła na górę, sprawdziłem kosz i znalazłem ukrytą pod spodem, marnie zamaskowaną paczkę po tabletkach. Krew mnie zalała.
Ale najbardziej trapiło mnie to, że zn