Rozdział 44 - S6
Punkt widzenia Melissy:
Flavian miał w sobie coś takiego, że przekazywał informacje, jakby opowiadał horror, pozostawiając słuchaczy zaniepokojonych i spiętych. Robił dramatyczne pauzy! Niemal rzuciłam mu się do gardła, byłam pełna niepokoju, serce mi waliło, w ustach sucho, a dłonie spocone. Chciałam, żeby podawał te informacje jak komentator sportowy, mówiąc bez przerwy, nie robiąc nawet pauzy n