S4-Chapter 102
Perspektywa Patricka
Kiedy Lexie przyjechała, wszystko jakby wskoczyło na swoje miejsce. Zauważyłem, że wpada w spiralę lęku i musiałem ją uspokoić, więc to zrobiłem. Podszedłem do niej i dałem jej znać, że wszystko jest w porządku. Nie narzekała, nie stawiała żadnych żądań, nie prosiła o żadne wyjaśnienia mojego godnego pożałowania zachowania tego ranka. Zadała mi tylko jedno pytanie i to tak, ja