Rozdział 108
Wstałam i poszłam z Alexandrem na sofę. Owinął ramiona wokół mojej talii i pocałował mnie, przesuwając dłonie po moim ciele, podnosząc sukienkę do pasa. Zaprowadził mnie na sofę i posadził. Alexander uklęknął przede mną, jego fioletowe oczy płonęły pożądaniem. Oblizał usta i przesunął dłonie w górę moich ud, sięgając do moich majtek, by pieścić moją płeć przez cienką tkaninę. Byłam zafascynowana j