Rozdział 144
Perspektywa Alexandra
Przyjechałem do firmy wcześniej. Nie mogłem się doczekać, żeby porozmawiać z Katarzyną, wyjaśnić sytuację i po raz milionowy w ostatnich dniach prosić o przebaczenie. Kiedy Patrick przyszedł i zobaczył mnie siedzącego w recepcji, ostudził moje plany.
"Idź do swojego biura. Nie przyjdzie dzisiaj. Dałem jej dzień wolny, zasługuje na to i potrzebuje go. I obiecałem dziewczynom,