S7 Rozdział 9
Punkt widzenia Hanny
Musiałam przemyśleć strategię, jak trzymać Rafaela, tego psychopatę, z daleka. Nie powinnam była pozwolić mu się dotknąć, ale kiedy ten gorący psychol się zbliżył, przestałam myśleć. Może po prostu lubiłam cierpieć, bo widziałam, jak duży to problem, a jednak ręce świerzbiły mnie, żeby go dotknąć.
– Psycholu, nie idę do twojego gabinetu – wyrzuciłam z siebie te słowa, kiedy ju