S7 Rozdział 148
Perspektywa Rafaela
Wydawało mi się, że z każdym dniem martwię się coraz bardziej i nie mogę znaleźć żadnych rozwiązań. Odkąd Fryderyk zadzwonił do Hanny, byłem jeszcze bardziej niespokojny, żeby to wszystko się skończyło i żebym mógł w spokoju żyć swoim małym życiem z moimi dwiema dziewczynami, chociaż wiedziałem, że Giovanna nigdy nie da mi spokoju. Ta dziewczyna wydawała się być próbą dla mojeg