Rozdział 80 - S5
Perspektywa Anabel
Nudziło mi się już siedzenie cały dzień w mieszkaniu i brak zajęcia. Chciałam wrócić do pracy, ale Rick i Don nadal uważali, że to niebezpieczne, a poza tym Attyla świetnie sobie radził w firmie. Przynajmniej miałam dzisiaj wizytę u lekarza, do którego skierował mnie doktor Molina, żebym mogła zdobyć zaświadczenie o stanie zdrowia psychicznego.
– Co się stało, ślicznotko? – Rick