S3 - Rozdział 177
Punkt widzenia Manueli
Odkrycie całej prawdy o mojej rodzinie i o mnie samej było wyzwalające – zmieniło mnie na zawsze. Nie byłam już wystraszoną małą szczurzycą, jak zwykła mnie nazywać Rita. Przemieniłam się w barwnego motyla wyłaniającego się z kokonu.
Wiedza o mojej prawdziwej matce dała mi poczucie przynależności, a nawet poczucie, że zasługuję na to, co mam – i nie mówię tu o pieniądzach. M