S7 Rozdział 170
Perspektywa Flaviana
Po wyczerpującym weekendzie pełnym dziwacznych wydarzeń, myślałem o zamknięciu sprawy, którą Rafael mi podrzucił, i wzięciu urlopu, żeby spędzić czas z rodziną.
– Dzień dobry, mój tygrysku! Myślisz o mnie? – Manuela weszła do kuchni, podeszła do mnie, a ja otworzyłem ramiona, żeby ją przyjąć.
– Dzień dobry, kruszynko! – Pocałowałem ją i podniosłem z ziemi. Brzuszek miała już s