S2, Rozdział 104
Perspektywa Reynolda
Moje życie stało się zbyt skomplikowane! Musiałem w pośpiechu opuścić Miami po tym, jak te dziwki mnie podkablowały z powodu małego przyjęcia, które z nimi urządziłem. Z tego, co powiedział mi znajomy, policja mnie szukała i już odkryła, gdzie jestem – mój czas się kończył.
Myślałem, że Henryk ułatwi mi wszystko, kiedy przyjadę, i da mi to, o co proszę. Musiałem dostać się do