S7 Rozdział 97
Perspektywa Hanny
Leżąc w szpitalnym łóżku i przyjmując gości, dużo myślałam o tym, co zrobić z Suzy, i doszłam do wniosku: nie jestem jak Suzy, zła i samolubna. Dlatego dam jej jedną szansę, która będzie ostatnią. Mogłabym ją oczywiście zgłosić, wraz z jej dwoma wspólnikami, ale wciąż chciałam wierzyć, że nie odważy się mnie więcej dotknąć. Co do pozostałych dwóch, zgłoszę ich, jeśli nie będzie t