Rozdział 137
Była sobota rano. Siedziałam w domu na dywanie, bawiąc się z Peterem, a Melissa rozłożyła się na kanapie. Żywo rozmawiałyśmy. Spotkania w domu Alexandra nie odbywały się już w każdą sobotę, tylko wtedy, gdy Alan miał do ogłoszenia coś naprawdę ważnego. Ale dzisiaj miałyśmy dzień wolny i snułyśmy plany.
Mój telefon zadzwonił na blacie kuchennym i poszłam odebrać. Kiedy spojrzałam na ekran, rozpozna