Rozdział 75 – Sezon 2
Perspektywa Melissy
Siedzę w tym archiwum już tydzień i sama zaczynam się czuć jak eksponat – zakurzona i przestarzała. Najgorsze jest to, że zajmie to chyba więcej czasu, niż myślałam. Ale co zrobić? Praca to praca.
Wzdychałam z nudów, kiedy na biurku zadzwonił mój telefon. Uśmiechnęłam się, widząc imię na ekranie.
"Mój przystojny tatusiu! Tęskniłam!" – powiedziałam, odbierając.
"Na pewno tęsknił