Rozdział 4 - Sezon 2
Perspektywa Henry’ego
Mój poniedziałek zamieniał się w czyściec. Potrzebowałem asystentki jak na wczoraj! Oczywiście, kac mi w tym nie pomagał. No i minimalna ilość snu też robiła swoje. Może powinienem rzucić ten bohemski styl życia. Zaśmiałem się sam do siebie na tę myśl.
Ale później miałem rozmowę kwalifikacyjną z Melissą Larson i było praktycznie pewne, że ją zatrudnię. Sprawdziłem już u kilku