Sektor 3 – Rozdział 161
Perspektywa Cama
Co za piekielna noc. Mój ojciec był zdruzgotany, Olivia – nerwowa, a Flavian zaraz miał wybuchnąć. Nadal żadnych wieści o Manu, a była już połowa dnia. Policjanci wyruszyli wcześnie rano, by patrolować miasto i sprawdzić adresy posiadłości Calvina, które im podałem, ale Flavian jeszcze nie dał znaku życia.
Ani ja, ani mój ojciec nie mogliśmy iść do pracy. Nie potrafiłem się skupić