S4 - Rozdział 101
Perspektywa Lexie
Dzień w biurze niemiłosiernie się dłużył, a ja nie miałam żadnych wieści od Patricka. Tęskniłam za nim, chciałam wiedzieć, czy wszystko z nim w porządku, i po prostu zakończyć ten niepokój, który czułam. Nawet jeśli miałby ze mną zerwać, wolałabym mieć to za sobą – ta niepewność była gorsza.
– Lexie! – Manu wpadła do mojego biura, wyglądając na zaniepokojoną.
– Hej, Manu – odpowi