Rozdział 81
Wróciłam do kiepskiego snu i płaczu, aż zasnęłam, po tym, jak dowiedziałam się, że Aleksander był z tą nieznośną Anną Caroline, podczas gdy błagał o moje przebaczenie. Byłam wyczerpana, bez energii na cokolwiek.
Dzień pracy dopiero się zaczął, a ja siedziałam przy biurku rozmawiając z szefem i Virginią. Ona mówiła entuzjastycznie.
– Szefie, pańska żona pokocha bar mojego brata. Musi ją pan tam zab