Rozdział 147
Perspektywa Breno
Obserwowałem Gisele, jak rozmawiała przez telefon. Bez wątpienia była sprytną przestępczynią pełną sztuczek. Nie mogłem zaprzeczyć, że ciekawość mnie zżerała. Do kogo mogła dzwonić? Stawiałem na to, że ostrzegała tę Ritę przed nagłym zainteresowaniem policjanta dawnymi wydarzeniami, ale nie mogłem być pewien, bo użyła starego telefonu, takiego, który nawet nie miał funkcji ponown