Sektor 3 – Rozdział 34
Punkt widzenia Manueli
Otworzyłam małe pudełko i miałam rację – mój ojciec nigdy nie skąpił na prezentach dla mnie. To była złota bransoletka z rubinami i diamentami. Złota praca tworzyła serca wysadzane diamentami, a pomiędzy każdym sercem znajdowały się rubiny w kształcie serca oprawione w złoto. Była piękna, luksusowa, a zarazem delikatna. Kartka od ojca wzruszyła mnie – pisał, jak bardzo mnie