Rozdział 81 — Sektor 3
Perspektywa Flaviana.
Zdjąłem z barków ciężar całego świata. Minęło kilka dni, odkąd Sabrina urządziła ten cyrk w moim mieszkaniu, a potem przestała do mnie dzwonić. Z Manu byliśmy bliżej niż kiedykolwiek, a nawet mój ojciec przestał domagać się mojej obecności w Bellwood co tydzień.
– Nareszcie nadszedł ten dzień! – Manu obserwowała, jak poprawiam krawat w lustrze.
– Hmm! I wydajesz się tym bardz