S7 Rozdział 169
Perspektywa Reynolda Martina
Czas się zbliżał! Za niecały miesiąc wydostanę się z tej klatki, będę cieszył się życiem na rajskiej plaży, jednocześnie zarządzając kontaktami organizacji i zarabiając pieniądze. Tylko tego chciałem: całe to gówno z zemstą, o którym Crusher ciągle nawijał, nie miało dla mnie znaczenia. Chciałem dobrego życia i pieniędzy, daleko od tego piekła. Moja ucieczka była już z