Rozdział 62
Perspektywa Henry’ego
Kiedy wszedłem do tego sklepu, żeby przywitać się z Melissą i Catherine, nie miałem pojęcia, że spotkam najpiękniejszą kobietę, jaką kiedykolwiek widziały moje oczy. Bogini, naprawdę – zdawała się unosić, promieniując złotą aurą wokół siebie. To było jak patrzenie na cenny, jedyny w swoim rodzaju klejnot.
Samantha była oszałamiająca! Od momentu, gdy tylko spojrzałem na to wyr