S7 Rozdział 5
Punkt widzenia Hanny
Poszłam do szpitala. Mimo że pomagałam Melissie w przygotowaniach do ślubu, nie mogłam zaniedbywać pracy. Poza tym i tak miałam spotkać się z dziewczynami dopiero później. Byłam pod wrażeniem, jak zorganizowany był Fernando i jak dobrze sobie radził beze mnie. Na moim biurku nie było ani jednego zaległego zadania. Może powinnam się martwić – mógłby zdać sobie sprawę, że nie po