Rozdział 166, Sezon 6
Perspektywa Fernanda
Dni zdawały się przemijać tak szybko, jak letni deszcz, taki, który przychodzi i odchodzi w mgnieniu oka. Przygotowania do sformalizowania nowej rady dyrektorów szpitala, uruchomienie projektu zintegrowanego centrum opieki i przeformułowanie różnych protokołów sprawiały, że dni w szpitalu przelatywały błyskawicznie. A w domu, rutyny z tą małą bandą nawet nie można było nazwać