Sektor 3 – Rozdział 127
POV Flaviana
Noc była udana, ale mój umysł szalał od natłoku wydarzeń z ostatniego tygodnia, co nie uszło uwadze mojej kruszynki.
– Co tak trapi mojego detektywa? – zapytała Manu po zamknięciu drzwi sypialni i wepchnięciu mnie w fotel.
– Lexie i Rick – westchnąłem, wymawiając najgłupszą wymówkę na świecie.
– Są tylko przyjaciółmi. I nie ma mowy, żebyś się tym naprawdę przejmował. – Manu usiadła mi